Machając podekscytowanym ogonem, Taylor, żółty Labrador, wychodzi z wojskowej budy z wielkim uśmiechem na twarzy.
To będzie ostatni raz, kiedy spędzi czas w bazie wojskowej.
Taylor, nazywana czule Princess Taylor lub Tay-Tay przez tych, z którymi pracowała, całe życie służyła w wojsku. Miała za sobą dwie tury w Afganistanie. Była tak dobra w tym, co robiła, że Talibowie wyznaczyli nawet nagrodę za jej głowę.
Armia Stanów Zjednoczonych zatrudniła tysiące psów do aktywnej służby.
Setki z nich są wysyłane za granicę i są przydzielane do przewodników, którzy opiekują się nimi podczas pobytu w terenie. Psy te służą do różnych celów, między innymi od poszukiwania i ratowania, poszukiwania bomb i śledzenia.
Ale teraz życie w wojsku i jego niebezpieczeństwa są za Taylor.
Kiedy przechodzi na emeryturę do spokojniejszego życia cywilnego, psy takie jak ona są oddawane do adopcji. Pierwszeństwo mają żołnierze i kobiety, z którymi żyli, jedli i służyli.
Te zjazdy nie są jednak takie proste.
Logistyka transportu do najlepszych przyjaciół może kosztować tysiące dolarów. Inni weterani, bez względu na to, jak bardzo chcą zatrzymać swoich byłych partnerów, nie mogą sobie na to pozwolić.
Aby wypełnić tę lukę, do akcji wkroczyła stewardesa United Air o dobrym sercu.
Pasja Molli Oliver jest prosta. Jak podzieliła się z NBC News:
“Kocham psy i kocham moje wojsko, które dba o moją wolność przez całe moje życie. Więc połączenie tych dwóch rzeczy jest korzystne dla obu stron.”
Aby odwdzięczyć się tym bohaterom, Oliver stała się bohaterem dla tych weteranów. Ułatwiła cztery takie zjazdy i wszystkie wydatki poniosła z własnej kieszeni.
Eskortowała Taylor do kabiny pierwszej klasy i usiadła z nią, aby upewnić się, że dotrze do swojego byłego przewodnika, sierżanta Toma Hansona.
Z powrotem na lotnisku w Boise sierżant czekał z niepokojem. Żołnierz chronił Taylora przed wymianą ognia, pośród świstających kul i pękających pocisków. W zamian za to Taylor z oddaniem wąchał bomby pod jego stopami.
Dla Sgt. Hansona, Taylor jest czymś więcej niż tylko psem i partnerem w służbie.
Opisał swojego najlepszego przyjaciela na antenie NBC News:
“To jak część mnie, której brakowało. I odzyskanie jej teraz sprawi, że znów będę cały.”
Po dwóch latach rozłąki, Taylor jest w końcu w domu z sierżantem Hansonem. W chwili, gdy zobaczyła swojego najlepszego przyjaciela, Taylor sprintem ruszyła w stronę żołnierza. Nie była w stanie powstrzymać swojego entuzjazmu i podniecenia, tak samo jak on.
I tym razem oboje będą wieść spokojne życie razem i przez wiele kolejnych lat.
Ponowne spotkanie nie byłoby możliwe, gdyby nie wysiłki pewnej życzliwej obywatelki. Zrobiła ona swoją część w upewnieniu się, że ci weterani czują się kochani i wspierani.
Obejrzyj to wyciskające łzy ponowne spotkanie psa wojskowego i jego przewodnika po spędzeniu dwóch lat osobno.
Proszę podziel sie tym to z przyjaciółmi i rodziną.