Zatrzymuje swój samochód, aby pomóc małemu łosiowi przejść do mamy – a potem rusza, aby pomóc jej przekroczyć granicę

Andrea Bock jechała swoim samochodem przez Clam Gulch na Alasce, kiedy zobaczyła, że coś próbuje przekroczyć autostradę. Była to matka łosia z cielakami, która miała problemy z dotarciem w bezpieczne miejsce. Bez chwili zastanowienia zatrzymała swój samochód.

Choć ruch został wstrzymany, niektórzy kierowcy wykazywali dyskomfort, ale inni postanowili pomóc, zatrzymując się, by maluch mógł przejść.

Andrea N Salty Bock

Mężczyzna wziął małego chłopca na ręce i postawił go na drodze, aby mógł przejść. Ten ratunek trwał tylko kilka chwil, ale było warto.

Andrea N Salty Bock

“Cielę zbliżało się do końca szyny, ale za każdym razem matka zabierała je z powrotem do środka, dalej od końca. Myślę, że powodem, dla którego matka ciągle zabierała je na środek, było to, że był to odcinek, na którym nie było samochodów.” wspominał Bock jednemu z mediów.

Andrea N Salty Bock

“Po prawie 30 minutach chodzenia tam i z powrotem oraz coraz dłuższej z minuty na minutę linii ruchu, nadjechał pan z północnego pasa ruchu i udzielił cielęciu pomocy. Czekał na odpowiedni moment, kiedy matka była po drugiej stronie drogi. Ruch uliczny zasłonił mu widok, a on szybko chwycił cielę i umieścił je na szynie razem z matką, wspomina młoda kobieta w poście na Facebooku.

Andrea N Salty Bock

Kiedy łoś mierzy się z epizodami wysokiego stresu, może być impulsywny, dlatego wraz z innymi kierowcami wymyślili plan. Jeden z nich, Joe Tate, wspominał: “W tamtym czasie nie wiedziałem, że przyjaciele wymyślili plan zablokowania widoku matki, więc zdenerwowałem się na tego faceta. Myślałem, że ma po prostu nadzieję, że matka pozostanie poza zasięgiem wzroku na tyle długo, że będzie mógł złapać jej dziecko.”.

Andrea N Salty Bock

“To było obliczone. To było coś, na co patrzyliśmy i o czym rozmawialiśmy, zanim to zrobiliśmy. To zadziałało w najlepszy sposób. I mogło pójść źle i rozumiem to i wiem o tym. Ale to była najlepsza rzecz do zrobienia i była warta ryzyka, które podjąłem” podkreślił Tate.

Na szczęście mały łoś odnalazł swoją matkę i razem poszli do lasu. Takie czyny z pewnością pozwalają nam wierzyć, że na naszej planecie są jeszcze dobre istoty ludzkie.