Myślisz o zakupie psa czystej krwi? Ta historia posłuży Ci jako ostrzeżenie.
Niektórzy ludzie wolą wydać setki i tysiące dolarów, aby mieć psa czystej krwi.
Istnieje jednak ogólna nieufność wobec hodowców i sklepów zoologicznych, i to z dobrego powodu.
Pewna kobieta z Nowego Jorku kupiła w Waszyngtonie psa za 1 700 dolarów.


Phyllis Von Saspe chciała mieć designerskiego psa z rasą Shorkie – mieszanką Shih Tzu i Yorkie.
Kazała zbadać DNA swojego psa Emmy, a wyniki sprawiły, że poczuła się oszukana. Emma jest kundlem – połączeniem Shih Tzu i Pomeranian.
Psy kupione w sklepach zoologicznych też nie są od tego bezpieczne.


Inside Edition wybrało się z Kathleen Summers z Humane Society of United States i kupiło psa ze sklepu na Manhattanie.
Kierownik sklepu powiedział, że Jak był czystej krwi Coton de Tulear, więc kupili go za 950 dolarów.
Kazali go przebadać, a wynik nie był zaskoczeniem.


Jak nigdzie nie było widać, że to Coton.
Badanie DNA wykazało, że był połączeniem maltańczyka, hawańczyka i kilku śladów innych ras psów.
Podczas konfrontacji kierownik sklepu upierał się, że jest on czystej krwi na podstawie jego rejestracji od hodowcy.
Podkreśliła, że dokumenty rejestracyjne są standardem branżowym potwierdzającym rasę psa, a nie test DNA.
Na szczęście znaleźli Jakowi kochający dom, który przyjął go bez względu na wszystko.


Sarah Jensen nie przeszkadzało, że nie był to Coton czy jakakolwiek inna czysta rasa psów.
Natychmiast zakochała się w nim, gdy po raz pierwszy zobaczyła Jaka i obiecała dać mu kochający dom.
Teraz, TEGO rodzaju mentalność powinniśmy mieć zamiast wydawać dużo na czystej krwi.
Ale co jeśli dostałeś swojego psa od hodowcy i to ci się przytrafiło?


Niestety, niewiele można zrobić.
Co prawda istnieją przepisy przeciwko młynom szczeniąt, ale bardziej chodzi o ich ochronę niż o zapewnienie, że są to psy czystej krwi.
Co czyni to smutniejszym, to fakt, że USDA nie jest ścisła w egzekwowaniu tych praw.
Jedna osoba podniosła tę samą obawę, a oto najbardziej godna uwagi odpowiedź:


“Możesz iść do sądu małych roszczeń. Limit wynosi 2,500 dolarów. Sędzia może nakazać hodowcy zwrot połowy pieniędzy. Sędzia może również zapytać hodowcę, czy przyjmie psa z powrotem. Jeśli odpowiedź jest twierdząca, tracisz psa”
Użytkowniczka Kathy H. również zgłosiła wiele zastrzeżeń co do takiego przebiegu sprawy.


Zwróciła uwagę, że zanim ktokolwiek mógłby skierować taką sprawę do sądu drobnych roszczeń, najlepiej byłoby mieć pisemną umowę podpisaną przez obie strony i hodowcę poświadczającą rasę psa.
W przeciwnym razie byłaby ona bezużyteczna.
Jaki jest więc najlepszy sposób postępowania?


Potraktuj to jako doświadczenie, by nie wspierać hodowców. I
f chcesz dostać psa, odwiedź schronisko i zamiast tego adoptuj go.
Nie zwracaj psa tylko dlatego, że nie jest to rasa, którą chciałeś i zapłaciłeś; to nie jest ich wina.
Przygarnij psa i kochaj go bezwarunkowo, jak każdą rasę psa.