Sam pracuje w niewdzięcznej pracy. Jedyne, co mu zapewnia, to dach nad głową i trochę jedzenia w brzuchu.
Co gorsza, jego miejsce pracy jest toksyczne.
A przynajmniej było w dniu, w którym do pracy przyszła z nim 9-miesięczna Flo.
Sam pracuje ze swoim tatą, rolnikiem Rory Gregor z Inverurie w Szkocji.
Zadaniem 7-letniego Border Collie jest pasienie owiec na farmie.
Zazwyczaj doprowadzenie stada tam, gdzie trzeba, nie stanowi problemu.


Ale to wtedy, gdy Flo nie ma w pobliżu. Flo lubi się bawić bardziej niż pracować.
Czy nie wszyscy?
A ona starała się odwrócić uwagę Sama najlepiej jak potrafiła. Z kim innym miała się bawić?


A może po prostu próbowała sprawić, by przestał znęcać się nad tymi wszystkimi owcami. Pewnego dnia, gdy byli na polu Flo mocno chwyciła ogon Sama i odciągała go do tyłu od stada.
Sam zdawał się nie zauważać ani nie przejmować, dopóki agresywnie nie kłapnął na jedną z mniejszych owiec.
Jak podaje portal Wag!, pasterstwo to cecha, którą border collie odziedziczyły po wilkach. Była to część ich rytuału polowania.


Choć border collie jest hodowany tak, aby nie zabijał swojej “zdobyczy”, nie zawsze tak się dzieje. Nawet przy dobrej hodowli i szkoleniu, border collie czasami kończą zabijając właśnie te owce, które mają chronić.
Inne rasy pasterskie odpędzają inwentarz od przewodnika. Ale border collie krąży, by sprowadzić owce i “aportuje” je, gdy zabłądzą.
Aportowanie to tylko ładny sposób na powiedzenie, że owce są ciągnięte do ziemi, a czasami nawet gryzą owce, co może im zaszkodzić.


“Kiedy to zachowanie jest zakorzenione w psie i zasmakował on krwi, stają się one problemem dla pasterza i nie mogą być dłużej używane przy zwierzętach gospodarskich” – pisze strona Living with Gotlands.
Agresywne zachowanie Sama nie chciało polecieć z Flo.
Pomimo tego, że Flo jest niewielkiej postury, była gotowa podjąć walkę z Samem i walczyć o te owce… lub jej czas zabawy z nim.


I ona też nie była gotowa się poddać. Flo nie chciała puścić ogona Sama, gdy ten uciekał z największą prędkością.
W końcu Flo straciła równowagę i stoczyła się na bok.
Choć tym razem go nie udaremniła. Spowolniła go jednak nieco.


I coś mówi nam, że trochę szorstki i tumble nie powstrzyma tego scrappy 9-miesięcznego szczeniaka przed ponowną próbą.
Prawdopodobnie dostała prawo z powrotem i kontynuowała po nim po tym, jak kamera przestała kręcić.
Wideo z próbą Flo zatrzymania Sama na jego drodze zostało obejrzane ponad 12 000 razy.


“Wyjaśnia, dlaczego “Take Your Child to Work Day” nie załapał się na border collie” – napisał jeden z komentatorów.
Sprawdź wideo poniżej, aby zobaczyć interakcję Sama i Flo.
Proszę podziel sie tym to ze swoimi przyjaciółmi i rodziną.
Źródło: Caters Clips, Living with Gotlands, Wag!