Kiedy myślimy o zwierzętach, które uratowały ludzkie życie więcej razy, niż jesteśmy w stanie zliczyć, psy są zwykle pierwsze na liście. Chociaż uważamy, że nasi psi przyjaciele są niesamowici, nie mają monopolu na bycie wybawcami! Koty również mają na swoim koncie sporo historii – a lista ta stale rośnie!
Ta historia może sprawić, że staniesz się miłośnikiem kotów!


Ron Williams pochodzi ze Sturgis w stanie Michigan i we wrześniu ubiegłego roku skończył 85 lat! Wraz z upływem lat grono przyjaciół zwykle się kurczy, a wiele starszych osób zwraca się do zwierząt, aby dotrzymywały im towarzystwa. Dla Rona najlepszym przyjacielem stał się kot o imieniu Fluffy, którego pewnego dnia kupił mu inny znajomy.
“Spojrzałem na niego i po prostu się w nim zakochałem” – powiedział Williams.


Jak wielu z nas, Ron rozmawiał ze swoim kotem.


Mówienie do swojego zwierzaka jest całkiem normalne. Dla Rona była to część codziennej rutyny, a Fluffy uwielbiał siedzieć i słuchać jego głosu. Za każdym razem, gdy odbierał telefon, patrzył na swojego kota i mówił “ring a ding”!
“Telefon dzwonił, a ja mówiłem ‘ring-a-ding'” – powiedział Ron. “I nie wiedziałem, że on to odbierze” – Fox17


Ten mały żart przerodził się w coś niesamowitego, gdy Ron miał wypadek.


Pod prysznicem poślizgnął się i upadł. Z ramieniem przypiętym pod nim, utknął i całkowicie nie mógł się ruszyć.
“Moje ramię było pode mną, a godziny mijały” – powiedział Ron. “16 godzin…” – Fox17
Od 8 rano do północy Ron utknął pod prysznicem.


Nie tylko utknął, ale też bardzo cierpiał. Jego drzwi były zamknięte, jego czujnik życia znajdował się w drugim pokoju na ładowarce, a jego telefon był poza zasięgiem w łazience. Jego jedynym towarzyszem był Fluffy, który był z nim w łazience, kiedy to się stało.


Ron zdał sobie sprawę, że może mieć szansę.


“Więc powiedziałem ‘ring-a-ding fluffy. Jesteś moją jedyną nadzieją” – powiedział Ron ze łzami w oczach. “I był. Nie minęło nawet pięć minut, gdy poczułem, że coś uderzyło mnie w rękę. I dzięki temu jestem tutaj” – Fox17
Fluffy dosłownie przyniósł Ronowi jego telefon w jego największej potrzebie! Ron głęboko wierzy, że gdyby nie Fluffy, nie żyłby dzisiaj. Jeśli to nie sprawi, że staniesz się miłośnikiem kotów, to nic tego nie zmieni!
Ron, weteran armii amerykańskiej, który służył w Korei, ma się dobrze.


Miał trochę siniaków i bólu, ale ostatecznie wyzdrowiał i był całkowicie zdrowy. Sprawy mogłyby potoczyć się o wiele gorzej, gdyby nie jego futrzany koci przyjaciel.
“Jest moim bohaterem i zawsze nim będzie” – powiedział Ron. “Nigdy się ode mnie nie odczepi, aż do dnia mojej śmierci” – Fox17
Zobacz film o Fluffy i Ronie poniżej!
Prosimy podziel sie tym z przyjaciółmi i rodziną.