On jest osobą związaną z psami. Są zastępczymi rodzicami futrzaka dla zestresowanego kota, któremu brakuje uczuć. Teraz nie może żyć bez Buga i błaga żonę, by już go adoptowała.
Bug był bezpańskim kociakiem.
Trafił do Michiana Humane Society pozbawiony miłości i uczucia.
Za każdym razem, gdy przychodził lub przechodził pracownik, wolontariusz lub odwiedzający, zawsze wystawiał łapę poza swoją budę, mając nadzieję, że go dotkną.
Bug miał również zły nawyk pocierania pyska o drzwi budy, co powodowało, że tracił futro. Był też tak zestresowany, że ledwo co jadł.
To był widok łamiący serce.
Pracownicy umieścili nawet w tej samej celi innego kotka, żeby miał towarzysza. Ale ten drugi kotek nie wystarczył. Bug potrzebował domu, nawet zastępczego.
I musiał zostać umieszczony w nim jak najszybciej.
Na szczęście dla Buga, gdy pracownicy dotarli do rodzin zastępczych, znaleźli rodziców zastępczych, którzy mogliby go przyjąć.
Szybko się zaadaptował.
Kiedy rodzice zastępczy zabrali go do swojego domu, nie miał problemów z przystosowaniem się do nowego otoczenia.
“Kiedy przywieźliśmy go do domu, w ogóle się nie bał. Był na wolności”, powiedziała jego przybrana mama . “Jak tylko go pogłaskałeś, po prostu zacząłby całować w ciebie i kochać.”
I jest jedna osoba w domu, którą Bug zdobył swoją miłością: jego przybrany tata. A dokładniej, jego psi tata zastępczy.
“Bugowi zależy na miłości. On całkiem dużo nie pozwoliłby mojemu mężowi go zignorować”, powiedziała The Dodo. “Mój mąż jest jak, ‘Och, zatrzymujemy go na pewno'”
Bug był zawsze obok swojego przybranego taty. Był na jego kolanach i ciągle go lizał.
Jego przybrany tata zawsze go głaskał i kochał. Wkrótce powiedział już swojej żonie i pracownikom schroniska, że decyzja zapadła.
Zamierzają adoptować Buga.
Pracownicy schroniska uznali za zabawne, że to tata-człowiek z psem nalegał, by go adoptowali.
Ale to dobra wiadomość dla Buga, który zawsze będzie miał teraz dom i nigdy nie będzie musiał już wracać do hodowli lub na ulice.
A w tym domu Bug nie mieszka tylko z rodzicami.
Ma też kocich braci.
“Lubi bawić się ze swoimi braćmi”, podzieliła się jego mama . “Byli na górze lodówki. Leo chciał podejść do mnie i zwrócić na siebie uwagę, a Bug był po prostu jak, ‘Nie, bawimy się. Nie skończyliśmy tutaj.”
To takie dobre, że wszyscy tak dobrze się dogadują. Gdyby tak nie było, kto wie, co stałoby się z Bugiem?
Bug był bardzo poszukiwany.
Tak wielu ludzi martwiło się o Buga i tak wielu chciało go adoptować.
To wspaniałe uczucie dla Buga wiedzieć, że tak wielu ludzi chciało zapewnić mu dobre życie i dać mu tyle miłości i czułości, ile chciał i potrzebował.
Zobacz Buga wtapiającego się w swoją nową rodzinę na poniższym filmie!
Proszę podziel sie tym to z przyjaciółmi i rodziną.