Przez całą dekadę dwa niedźwiedzie brunatne o imionach Misha i Dasha były uwięzione w małej klatce w ormiańskiej restauracji.
Niedźwiedzie służyły jako atrakcje turystyczne i spędzały całe dnie chodząc tam i z powrotem, próbując złagodzić nudę.
Często uderzały głowami o klatkę lub wspinały się na kraty – wszystko, by wnieść trochę radości do ich życia.
Co gorsza, klatka znajdowała się tuż nad brzegiem rzeki i często była zalewana.
Pewnego razu woda podniosła się tak wysoko, że biedne niedźwiedzie prawie utonęły.
“Kilka lat temu rzeka wylała, a niedźwiedzie prawie utonęły” – powiedziała Lis Key, kierownik ds. PR i komunikacji w International Animal Rescue.
“Jak widać na zdjęciach ratunkowych, zespół ratowniczy musiał przeciąć klatki, aby je uwolnić, więc musiały zostać uwięzione, gdy rzeka wylała i groziło im poważne niebezpieczeństwo utonięcia”
Przez lata International Animal Rescue (IAR) próbowało uratować te dwa niedźwiedzie.
W końcu IAR i Fundacja Ochrony Dzikiej Przyrody i Dóbr Kultury (FPWC) przekonały właścicieli restauracji do oddania niedźwiedzi pod ich opiekę.
Zespół ratunkowy IAR przeciął metalowe pręty klatki i uwolnił dwa niedźwiedzie.
Niedźwiedzie zostały uspokojone i przewiezione do ich górskiego sanktuarium, gdzie w końcu będą mogły swobodnie wędrować i podążać za swoimi instynktami.
Wkrótce po przybyciu do sanktuarium, Misha i Dasha udali się do jaskini, aby hibernować na zimę.
A kiedy wyłonili się na wiosnę, nie byli sami.
Dasha urodziła dwa szczęśliwe i zdrowe młode.
Ratownicy Dashy nawet nie wiedzieli, że była w ciąży, kiedy przeszła w stan hibernacji, więc byli zszokowani i podekscytowani.
Dasha przeszła tak wiele, a teraz w końcu miała własną rodzinę.
“Po uratowaniu otrzymała wszelką niezbędną opiekę, wystarczającą ilość owoców, warzyw, orzechów i miodu, aby przybrać na wadze i tłuszczu przed hibernacją … ale nikt nie domyślił się, że jej dobry apetyt był wynikiem ciąży” Vicky Mkrtchyan, koordynator projektów środowiskowych FPWC, powiedziała The Dodo.
Młode mają się świetnie!
Dasha jest wspaniałą mamą, która zawsze uważnie monitoruje swoje dwa młode.
“To było podnoszące na duchu widzieć, jak Dasha uwolniła się z jałowej klatki nad rzeką i zaczęła interesować się życiem i otoczeniem” – powiedział Mkrtchyan.
“Teraz, widząc ją z jej dwoma małymi młodymi, jest po prostu piękna. To takie wzruszające, gdy myślę o jej żałosnym życiu za kratami, a potem patrzę na nią teraz – naturalną matkę opiekującą się swoimi młodymi, chroniącą je zaciekle przed światem zewnętrznym”
Dasha i Misha przeszli tak wiele, ale teraz są wreszcie w bezpiecznym miejscu, aby cieszyć się życiem i wolnością.
Cieszymy się, że Dasha i jej młode mają się tak dobrze i nie możemy się doczekać, aż dorosną. Co za dobre zakończenie!
Poniżej znajduje się film o akcji ratunkowej Dashy.
Proszę SHARE z przyjaciółmi i rodziną.