Jeananne i Jonathan Wickham to bohaterowie tej wyjątkowej historii miłosnej. Oboje kochają zwierzęta i mają szczególny sentyment do tych, które nie mają domu. Dla pary młodej ich miłość może otulić innych.
Postanowili więc zmienić prezenty, które otrzymają na swoim ślubie, na karmę dla schroniska dla zwierząt. Sprzęt AGD, bilety lotnicze czy jakiekolwiek inne przedmioty materialne nie miały przynieść parze tyle szczęścia, co możliwość pomocy potrzebującym psom.
Pomysł był tak udany, że zebrano 1200 puszek mokrej karmy i 750 funtów suchej. Schroniskiem, do którego trafiały takie dary było Wayne County Humane Society. Zebrano również sporo środków czystości i nieco ponad 2 tysiące dolarów.
Para ma wiele wspólnych zainteresowań. Ich wspólną pasją jest zdobywanie artykułów weterynaryjnych, legowisk czy po prostu drobnych przedmiotów dla tych wyjątkowych istot. Oboje są ratownikami w stanie Michigan w Stanach Zjednoczonych.
“Jesteśmy razem od siedmiu lat i nie potrzebowaliśmy tradycyjnych prezentów, takich jak miksery i tostery. Jesteśmy bardzo zainteresowani opieką nad zwierzętami i ratownictwem, więc chcieliśmy skorzystać z okazji, aby oddać się temu domowi dla ratowników.” wymienia piękna para.
Nierzadko można zobaczyć, jak szczęśliwa para zamieszcza zdjęcia ze swoimi sześcioma kociakami adoptowane. Ponadto goście na ww. weselu widzieli te publikacje i nie uznali prośby przyszłej pary młodej za dziwną.
Pracownicy sanktuarium byli bardzo wdzięczni Jeananne i Jonathanowi Wickhamom, ponieważ nigdy nie otrzymali tak wielu datków. To może być inicjatywa warta skopiowania. Obecnie istnieją schroniska, które nie mają wystarczających środków, aby poradzić sobie z wieloma działaniami, które muszą podjąć, aby opiekować się tak wieloma zwierzętami. Oddając trochę tego, co zostało, można pomóc najbardziej pokrzywdzonym.