Felix Alvarado to zawodowy sportowiec, który już niedługo miał zmierzyć się ze swoim największym wyzwaniem i to nie na ringu. Zawodowy sportowiec kontaktowy musiał dokonać nie jednego fizycznego wyczynu, uwolnić psa pośród silnych prądów wywołanych przez duży opad.
“Nie mogłem pozwolić mu (stracić życia)”powiedział odważny mężczyzna, przyznając z twarzą, że psy są dla niego wyjątkowe. Wszystko wydarzyło się na wybrzeżu Nikaragui, kiedy deszcze i wiatry były w pełnej mocy.
Nie jest tajemnicą, że w sezonach ulewnych deszczy i silnych wiatrów są pewne obszary Karaibów, które zwykle są bardzo dotknięte. Chociaż ludzie mają zdolność do przygotowania się do tych wydarzeń pogodowych, niektóre zwierzęta nie.
W Villa San Jacinto we wspomnianym kraju karaibskim, w czasie trwania ulewnych deszczy na brzeg rzeki zawędrował pies. W tym momencie niemożliwe stało się dla niego wyjście z wody, z powodu prądów, które go spychały, więc koniec wydawał się nieuchronny.
Félix Alvarado to znany w kraju sportowiec, o przydomku m.in “Bliźniak”, który widział sytuację i nie mógł stać bezczynnie. Z pomocą liny zszedł do koryta rzeki i wziął kła na ręce, narażając swoje życie.
“Nie mogłem pozwolić mu (stracić życia)”powiedział zapaśnik, który jest mistrzem w swoim sporcie. Wrażliwość sportowca zaimponowała niejednemu obywatelowi i za swój bohaterski czyn zyskał sympatię społeczności.
Niektóre zdjęcia z akcji ratunkowej wyciekły w mediach społecznościowych i wywołały kilka pozytywnych komentarzy. “Brawa dla niego”, “Co za ryzykowna akcja” “Znakomite brawo za ten akt miłości do małych zwierząt“Niektórzy powiedzieli, sprawiając, że moment ten stał się wirusowy. Nie codziennie ma się okazję zobaczyć, jak ktoś okazuje taką empatię dla zwierzęcia.