Nie ma wątpliwości, że nauczanie może być jednocześnie jednym z najbardziej wymagających i satysfakcjonujących karier istnieje.
Będąc wtulonym w swoich uczniów przez góra 6 godzin dziennie, poznajesz ich całkiem dobrze. Wiesz, kiedy wszystko idzie świetnie i natychmiast wiesz, kiedy coś jest nie tak.
Oczywiście, zawsze chcesz pomóc tym dzieciom.
Ale czasami udzielenie pomocy, której potrzebują, jest łatwiejsze do powiedzenia niż zrobienia.
Nauczyciele często czują się pomijani przez władze.
Sfrustrowani, że nie ma czegoś, co moglibyście osobiście zrobić, aby pomóc zagrożonemu członkowi waszej klasy.
Dokładnie tak czuła się 24-letnia wówczas Chelsea Haley, gdy poznała ucznia czwartej klasy Jerome’a Robinsona podczas pracy w Teach for America w Luizjanie.


Para nie miała najlepszego startu.
Jerome był “problemowym dzieckiem”, które prawie doprowadziło Chelsea do odejścia z pracy.
Ale kiedy Chelsea postawiła nogę i stała się zdeterminowana, by ściślej współpracować z Jerome’em, poznała przyczynę jego niesfornego zachowania: złą sytuację domową.
Chelsea była teraz zdesperowana, aby pomóc Jerome’owi i zdała sobie sprawę, że potrzebuje on czegoś więcej niż tylko wsparcia akademickiego.


Wtedy Bóg dał Chelsea marzenie, aby adoptować Jerome’a i jego młodszego brata, Jace’a.
Do 2016 roku, rok po ich poznaniu, Chelsea otrzymała pełną opiekę nad Jerome’em i Jace’em. W wieku 24 lat zrezygnowała ze swojej wolności i oszczędności, aby zostać samotną mamą dwóch chłopców.
Adopcja dziecka nie przychodzi tanio, a Chelsea wydała wszystkie pieniądze w swoim banku, aby zobaczyć ten proces przez.


W pierwszych latach wychowywania chłopców żyła z kart kredytowych i odroczonego kredytu studenckiego.
Ale mówiąc do Good Morning America, Chelsea powiedziała, że to wszystko było warte, dodając:
“Bycie ich mamą jest największym błogosławieństwem w moim życiu. Dostaję się, aby obudzić się rano i kochać dwóch małych facetów”


Gdy Chelsea związała się ze swoimi adoptowanymi synami, ciężko pracowała, aby spłacić swoje długi.
Wzięła na siebie dodatkowe zadania korepetycji poza godzinami szkolnymi, zamieszkała z rodzicami, a nawet dostarczała artykuły spożywcze za gotówkę.
Po drodze uczyła się, jak być najlepszą mamą dla Jerome’a i Jace’a, gotując dla nich i kibicując im na meczach piłkarskich.


5 lat później Chelsea może z dumą powiedzieć, że spłaciła prawie $50K długu.
Na swoim koncie na Facebooku podzieliła się zdjęciem, na którym widać ją pozującą z rodziną. Po lewej stronie Jerome trzyma znak, który brzmi:
“W wieku 24 lat wytarła swoje oszczędności, aby adoptować nas jako samotna matka”.
Mały Jace stoi między nimi, a po prawej stronie Chelsea trzyma w górze napis z napisem:
“Dziś, w wieku 29 lat, oficjalnie spłaciła 48 683,41 dolarów i jest DEBT FREE!”


Teraz, gdy wreszcie wyszła z długów, Chelsea ma w planach kupno domu i oszczędzanie na edukację chłopców w college’u.
“To pozwala mi skupić się na przyszłości chłopców” – powiedziała. “Oszczędzanie pieniędzy dla nich, a nie wydawanie ich na moją przeszłość”


Zaoferowała słowo rady dla każdego innego, kto boryka się z długiem, sugerując, że najpierw skupili się na wydatkach, które miały najwyższą kwotę odsetek.
Dodała, że to, co sprawiło, że wysiłek był tego wart, to “świadomość, że będziesz miał dużo więcej wolności, kiedy już to spłacisz”.
I wolność ma.


Chelsea to jedna z najbardziej inspirujących historii, jakie słyszeliśmy. Ona nie jest nadczłowiekiem i nie jest stworzona z pieniędzy.
Jest stworzona z wiary, wytrwałości i miłości, i udowodniła, że to wszystko, czego naprawdę potrzeba, aby sprostać życiowym wyzwaniom po jednej decyzji na raz.
Zobacz więcej pięknej, ręcznie dzierganej rodziny Chelsea w wideo poniżej!
Proszę podziel sie tym to ze swoimi przyjaciółmi i rodziną.