Beyli to imię małego psa, który towarzyszy młodemu studentowi uniwersytetu Christopherowi Litumie. Podczas gdy słucha dydaktycznych nauk swojego profesora,.. canine otrzymuje uwagę od swojego ludzkiego ojca przez cały czas.
Wspomniany wcześniej mały piesek stoi bardzo nieruchomo będąc na szczycie ciała swojego pana. Opisane powyżej zdarzenia zostały zarejestrowane przez telefon komórkowy studenta, który postanowił umieścić materiał na portalach społecznościowych.
Co prawda część osób nie jest w stanie zostawić ich w domu, gdy wychodzą do pracy, ale nieco większa liczba decyduje się na zabierać je gdziekolwiek i jak długo jest to dozwolone.
Niektórzy są w stanie załatwić jakieś formalności czy spotkanie z przyjaciółmi, bo obawiają się, że pod ich nieobecność będą samotni lub coś im się stanie. Z tych powodów Lituma nie podejmuje ryzyka i zabiera ze sobą swojego pupila, podczas gdy sama przechodzi szkolenie, aby rozwijać się zawodowo.
Wideo, zamieszczone w mediach społecznościowych, pokazuje młodego człowieka siedzącego przy swoim biurku ze szczeniakiem w ramionach, jak osiadł ją i owinął w małą bluzę z kapturem, którą miała na sobie. Oczywiście przy większych psach to, co zrobiła Lituma, byłoby nieco trudniejsze.
Dziewczyna, która stworzyła publikację, ma już ponad 3 miliony wyświetleń.“Nigdy nic nie mówią i zawsze dostają się do wszystkich klas”powiedziała młoda kobieta, która może zaświadczyć, że Beyli jest mile widziana przez wszystkich nauczycieli.