Konieczność oddania zwierzaka jest zawsze trudna.
I niestety, jeśli do tego dojdzie, istnieją pewne sposoby, aby to zrobić, które są lepsze niż inne.
W wielu przypadkach sprowadza się to do tego, że właściciel nie ma już czasu ani cierpliwości, aby opiekować się swoim zwierzakiem, a wielu rezygnuje ze swoich zwierząt, gdy mają pierwsze dziecko.
Często, gdy ratownicy przybywają na miejsce zdarzenia, nie wiedzą, dlaczego pies został porzucony ani skąd pochodzi.
Przez większość czasu nie znają nawet jego imienia.
Z tego powodu ratownicy cieszą się, gdy poprzedni właściciel psa zostawia przynajmniej notatkę wyjaśniającą podstawy.



Tak było, gdy 2-letni buldog amerykański został znaleziony przywiązany do drzewa przy wejściu North Linwood do Patterson Park w Baltimore.
Nikt nie miał pojęcia, jak długo biedny szczeniak tam był, ale przynajmniej miał notatkę wyjaśniającą, jak ma na imię.
Mąż lokalnej mieszkanki Leslie Gray jako pierwszy zauważył psa, gdy był w parku na spacerze z własnym psem. Według Leslie, notatka przywiązana do psa brzmiała:
“Nazywam się Duke. Oto moja ulubiona zabawka i jedzenie. Szukam nowego domu.”


Pies szybko zaczął przyciągać zainteresowanie.
Stephanie Dagenhart postanowiła zrobić kilka zdjęć i udostępnić je na Facebooku, aby pokazać swoje oburzenie sytuacją.
Napisała, że traci wiarę w ludzkość.


Biedny szczeniak był nie tylko przerażony, ale także bardzo zmarznięty.
W tym rejonie Baltimore obowiązywał niebieski kod ostrzegawczy, co oznaczało, że temperatury spadły poniżej zera.
“Myślę, że naprawdę się bał, było mu naprawdę zimno” – powiedziała Stephanie w wywiadzie dla WMAR-2 News. “Nie chciałam opuszczać jego boku. Czułam, jak spada mi serce”


Stephanie siedziała z Duke’em przez godzinę na mrozie, czekając na pomoc ekipy ratunkowej.
W międzyczasie jej post zaczął wybuchać na Facebooku, a ludzie zaczęli komentować, by dać upust swojej frustracji.
“Nie mogłem sobie wyobrazić frustracji lub gniewu, że ktoś musiałby umieścić psa na drzewie i związać go w ten sposób” – skomentowała jedna osoba. “Chyba dostali reakcję lub to, czego szukali”


Do czasu przybycia kontroli zwierząt wielu sąsiadów pomagało Duke’owi zachować ciepło i spokój, podając ręczniki i różne smakołyki.
Dzięki postowi Stephanie na Facebooku było już wiele osób zainteresowanych adopcją szczeniaka.


Ponieważ Duke nie został podrzucony przez swoich właścicieli, musi poczekać trzy dni, zanim będzie mógł rozpocząć proces adopcji.
Rzeczniczka BARCS Bailey Deacon podkreśla, że jeśli ludzie czują, że nie mogą już opiekować się swoim zwierzakiem, najlepszą rzeczą do zrobienia jest zabranie go do schroniska.
“Jak zawsze, naszym przesłaniem dla społeczności jest to, że BARCS jest schroniskiem otwartym” – powiedziała. “Przyjmujemy zwierzęta bez osądzania i jesteśmy tutaj, aby pomóc właścicielom zwierząt w kryzysie. Jeśli kiedykolwiek nie możesz zatrzymać swojego zwierzaka, możesz zabrać go bezpośrednio do schroniska”
Wkrótce po przybyciu do schroniska, Duke znalazł swojego idealnego tatę!
Jak napisano w schronisku, dla obojga była to miłość od pierwszego wejrzenia:
“Około 30 minut temu Duke został oficjalnie adoptowany przez specjalistę armii amerykańskiej Wallace’a White’a. Wallace nawet nie zdawał sobie sprawy, że wybrał psa celebrytę, dopóki przyjaciel nie zwrócił mu uwagi na wiadomości. Tak się złożyło, że pokochał Duke’a tylko za to, że jest Duke’em”
Co za wspaniałe szczęśliwe zakończenie dla wszystkich zaangażowanych. Dowiedz się więcej o historii Duke’a z poniższego filmu!
Proszę podziel sie tym z przyjaciółmi i rodziną.