Mężczyzna rozważa sprzedaż domu, aby pokryć rachunki weterynaryjne psa w wysokości 24 tys. dolarów

Mężczyzna rozważa sprzedaż domu, aby pokryć rachunki weterynaryjne psa w wysokości 24 tys. dolarów

Wszyscy mówimy, że zrobilibyśmy wszystko dla naszych zwierząt i większość z nas naprawdę ma to na myśli. Długość, do jakiej niektórzy ludzie posuwają się dla swoich zwierząt, jest niesamowita, a ten artykuł opowiada o jednej z takich historii.

Jaxon Feeley znalazł się w niezwykle trudnej sytuacji, gdy jego pies, Rambo, doznał wstrząsu hipowolemicznego.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Jaxon Feeley (@jaxryderfeeley)

Wstrząs hipowolemiczny to niebezpieczna sytuacja, w której znaczna utrata krwi lub płynu utrudnia sercu pompowanie krwi do organizmu. Nie jest to coś, z czym kiedykolwiek chciałbyś mieć do czynienia i jest to z pewnością jedna z najgorszych rzeczy, jakie mogą przytrafić się psu.

Rambo, wyżeł weimarski, bardzo cierpiał. Nie mogła jeść i wymiotowała 30 razy przez całą noc.

Rambo rozwinęła to obok zapalenia żołądka i jelit. Biedna dziewczynka.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Jaxon Feeley (@jaxryderfeeley)

Jaxon zabrał ją na intensywną terapię i wtedy wydarzyła się kolejna tragiczna sytuacja.

Tam Rambo otrzymała opiekę, której potrzebowała. Opiekowali się nią i monitorowali jej stan.

U Rambo rozwinęło się zapalenie płuc i doszło do zapadnięcia się płuca. To było tak, jakby rzeczy nie chciały się zatrzymać dla biednego Rambo.

Oczywiście Jaxon miał złamane serce i był przerażony. Rambo była jego córeczką i nie mógł znieść myśli o jej utracie.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Jaxon Feeley (@jaxryderfeeley)

Centrum weterynaryjne musiało monitorować Rambo w każdej sekundzie każdego dnia. Musieli zwracać na nią szczególną uwagę 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

A kiedy te rachunki medyczne zaczęły się piętrzyć, nie przestały.

Rambo też nie wyzdrowiał – przynajmniej jeszcze nie teraz.

Musieli usunąć płyn z jednego z jej płuc i istniała możliwość, że w jednym z nich mógł powstać ropień.

Gdyby obawy weterynarzy okazały się słuszne co do tego, że Rambo ma ropień w płucach, stanowiłoby to zagrożenie dla życia.

Jaxon był zdruzgotany tą wiadomością, ale nie tracił nadziei dla swojej córeczki. Nie miał pojęcia, jak teraz za to wszystko zapłaci, ale życie Rambo było ważniejsze.

“Nigdy bym sobie nie wybaczył, gdybym nie mógł dać jej najlepszej szansy na przetrwanie tej strasznej sytuacji.” – powiedział

Intensywna terapia to nie żart. Ubezpieczenie obejmowało Rambo do 6 500 funtów, ale rachunek znacznie przekroczył tę kwotę i wyniósł 11 500 funtów.

Pojedynczy dzień na oddziale intensywnej terapii kosztuje około 1000 funtów dziennie. I można się zastanawiać, dlaczego NHS tak wiele znaczy dla ludzi w Wielkiej Brytanii.

Jaxon był tak zmartwiony, że spał w swoim samochodzie, aby być zawsze w pobliżu. Myślał nawet o sprzedaży domu, by za to wszystko zapłacić.

Stwierdzenie, że “martwił się na śmierć” byłoby niedopowiedzeniem.

Rambo nie jadł od tygodnia i wciąż znajdował się na oddziale intensywnej terapii. Ostatnie kilka dni było koszmarem dla biednego Rambo, a Jaxon robił wszystko, co w jego mocy.

Rozpoczął zbiórkę pieniędzy jako ostatnią nadzieję i była to właściwa decyzja. Ludzie chcieli pomóc cennemu wyżełowi wyzdrowieć.

Zbiórka pieniędzy znacznie przekroczyła potrzeby Jaxona, a Rambo powoli wyzdrowiał.

Ta historia ma więc szczęśliwe zakończenie!

“W ciągu ostatnich 3 dni Rambo dokonała cudu, z godziny na godzinę zwiększała swoją wydolność tlenową, zaczęła jeść i pić, jej płuca powoli się regenerują i zaczęliśmy dostrzegać tę piękną, małą osobowość” Jaxon napisał jako aktualizację

Cenny wyżeł weimarski mógł wrócić do domu z Jaxonem, a on nie musiał sprzedawać swojego domu.

Jaxon był wdzięczny wszystkim ludziom, którzy przekazali darowizny. Uratowało to nie tylko życie Rambo, ale także jego.

Jeśli podobała Ci się ta historia, podziel się tym artykułem ze znajomymi!

Proszę podziel sie tym z przyjaciółmi i rodziną.