Koń na łańcuchu daje ratownikowi buziaka po uwolnieniu

Koń na łańcuchu daje ratownikowi buziaka po uwolnieniu

Dzikie konie, które swobodnie przemierzają deltę Dunaju, są jednymi z ostatnich żyjących populacji w Europie. Chociaż istnieją obawy dotyczące ich rosnącej populacji i wpływu na otaczający je ekosystem, są one narażone na nadmierny ubój i bycie celem jako źródło mięsa.

Niestety, sposób, w jaki traktują je mieszkańcy Letei, nie zawsze jest humanitarny.


Jeden z tych koni został zauważony, przy dość okrutnym uwięzieniu.

Ovidiu Rosu, lekarz weterynarii z zespołu Four Paws, zauważył dzikiego konia, który był okrutnie skrępowany, ale niestety często spotykane na tym terenie. Przednie nogi konia były skute łańcuchami, co często uniemożliwia tym dzikim koniom ucieczkę. Oczywiście powoduje to ogromny dyskomfort i ograniczenia dla koni.


Aby zachować bezpieczeństwo, koń jest uspokajany.

Ovidiu strzela do konia z pistoletu uspokajającego, aby go uśpić. Ma to na celu przede wszystkim bezpieczeństwo konia, aby nie próbował się rzucać lub biegać i nie zrobił sobie krzywdy, gdy Ovidiu jest w pracy, i oczywiście także ochronę Ovidiu.


Kiedy koń jest na dole, zasłaniają mu oczy.

Ma to na celu zapewnienie koniowi spokoju, podczas gdy Ovidiu robi to, co musi. Podobnie jak w przypadku wielu innych zwierząt, zasłanianie oczu konia powstrzymuje go od paniki i sprawia, że jest spokojny. Ten koń ma dobrego przyjaciela, który czuwa nad nim, gdy Ovidiu zabiera się do pracy.

Koń miał łańcuchy wokół obu przednich kopyt.

Uniemożliwia to koniom łatwą ucieczkę, zmuszając je do wykonywania czegoś w rodzaju hop, co je drastycznie spowalnia. Znacznie spowolnione konie łatwiej jest złapać i upolować dla mięsa. Jak można sobie wyobrazić, jest to bardzo bolesne dla koni, a łańcuchy nie tylko uniemożliwiają im zwykły ruch, ale także wrzynają się w ich skórę i ranią stawy.


Ten posłuszny weterynarz przykłada się do zadania.

Za pomocą szczypiec weterynarz Four Paws zaczyna pracować nad drutami, które mocują łańcuchy wokół kostek konia. Jak widać, koń był mocno ograniczony przez te łańcuchy i dobrze, że został ujarzmiony, bo inaczej Ovidiu miałby nie lada problem z ich zdjęciem.

Przyjaciele konia nieśmiało wydają się dziękować Ovidiu.

Widać, że koń z łańcuchami ma kilku dobrych przyjaciół w delcie, ponieważ konie te pozostają blisko siebie przez cały czas pracy Four Paws. Stoją z boku i przyglądają się, jak Ovidiu pracuje nad ich przyjacielem. Wygląda to nawet tak, jakby mu dziękowały.

Kiedy koń dochodzi do siebie, usuwa się ścierkę.

Powoli, ale pewnie koń odzyskuje świadomość, a kiedy ścierka zostaje zdjęta, porusza się i budzi. Nadal jest senny, minie trochę czasu, zanim otrząśnie się ze środka uspokajającego, ale teraz będzie mógł biegać swobodnie.

Zostają nawet w pobliżu, aby upewnić się, że koń może wstać.

Praca nie jest skończona, dopóki nie wiedzą, że koń będzie zdrowy, a to oznacza nawet pomoc w podniesieniu go na kopyta.

Teraz, gdy koń ten jest oznaczony, aby można go było śledzić, ma nowe życie.

Dzięki Bogu za tych współczujących ludzi, którzy zrobili wszystko, aby uwolnić tego biednego konia z nieludzkich łańcuchów. Przynajmniej ten koń ma też dobrych przyjaciół. Nie tylko to, ale Ovidiu i zespół Four Paws otrzymują serdeczne podziękowania od tych wdzięcznych koni.


Obejrzyj pełny film poniżej, aby zobaczyć tę niesamowitą akcję ratunkową.

Proszę podziel sie tym to z przyjaciółmi i rodziną.