Kobieta przygarnia maltretowanego 30-letniego konia i przywraca mu zdrowie

Kobieta przygarnia maltretowanego 30-letniego konia i przywraca mu zdrowie

Kiedy koń o imieniu Arthur miał 30 lat, jego właściciele uznali, że jest zbyt stary, aby był dla nich użyteczny, więc niezobowiązująco wyrzucili go na bok.

Po tym wydarzeniu biedny belgijski koń pociągowy, którego długie życie było do tej pory wypełnione ciężką pracą, był przerzucany od sprzedawcy do sprzedawcy na aukcjach koni.

Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Źródło
Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Do czasu, gdy Cindy Daigre znalazła go na aukcji w 2014 roku, Arthur był dosłownie na końcu kolejki.

Biedny koń był tak słaby, że ledwo mógł wstać. Jeśli Cindy nie mogłaby go uratować, nie byłoby żadnej nadziei dla tego biednego chłopca.

Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Źródło
Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Konie to wspaniałe, wysoce inteligentne zwierzęta, które zasługują na miłość i szacunek, ale niestety wciąż są wykorzystywane i maltretowane przez haniebnych ludzi dla własnych egoistycznych korzyści.

Cindy, która prowadzi Ferrell Hollow Farm – sanktuarium dla starszych koni i kotów w Tennessee – po raz pierwszy odkryła Arthura i jego przyjaciela Maxa u dealera w Pensylwanii. Wyjaśniła The Dodo, jak ci niechciani seniorzy zostali uratowani w samą porę:

“Wyciągnąłem zarówno Arthura i jego kumpla Maxa od dealerów w Pensylwanii, gdzie zostali odbici z aukcji i zmierzali do New Holland, aukcji high-kill, w następnej kolejności”

Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Źródło
Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Kiedy Arthur w końcu dotarł do swojego nowego domu na farmie, wciąż nie był na tyle zdrowy, by wstać. Było oczywiste, że był w naprawdę złej formie – jego kości i żebra przebijały się przez skórę.

Długa podróż przyczepą przez granice stanu była ciężka, a wszystko, co ten piękny koń mógł zrobić, to położyć się i odpocząć, podczas gdy jego 22-letni kumpel Max schrupał trochę trawy w pobliżu.

Nie wiadomo, jakie okropności biedny Arthur znosił podczas swojego życia jako koń roboczy w Nowej Anglii, ale teraz, gdy był w bezpiecznym miejscu, w końcu miał szansę wyleczyć rany ze swojej przeszłości.

Pytanie brzmiało – czy temu pięknemu chłopakowi zostało dość siły, by się przeciągnąć? Cindy uważała, że w tych smutnych oczach widać jeszcze promyk życia i nie zamierzała się poddać!

Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Źródło
Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Po dokładnym badaniu przez weterynarza odkryto, że Arthur miał zapalenie skóry, roztocza i był kulawy w przednich łapach. To był dodatek do innych dolegliwości, na które cierpiał. Nic dziwnego, że miał problemy ze staniem w pionie!

Cindy zrobiła wszystko, co mogła, by pomóc temu głodującemu koniowi przetrwać. To jest jej karmienie Arthura jego pierwszą porcją jedzenia w dniu, w którym przybył do sanktuarium.

Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Źródło
Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Wkrótce Arthur stanął z powrotem na nogi.

Nadal był kulawy, ale przynajmniej mógł stanąć na własnych, a nawet pląsać w trawie ze swoim kumplem Maxem. Ale jego ulubionym zajęciem, kiedy nie ziewał z uroczą zaciętością, było chrupanie chrupiącego siana! Właściwie wolał to od świeżej, zielonej trawy.

Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Źródło
Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Przyjaciel Artura nie radził sobie lepiej, gdy po raz pierwszy trafił do sanktuarium.

Max cierpiał z rąk swoich poprzednich właścicieli, o czym świadczyły blizny na całym ciele.

“Max ma uraz pleców z problemami neurologicznymi, a także problemy z nogami. Był maltretowany fizycznie i był tak pełen strachu po przybyciu i nie miał żadnego zastosowania dla ludzi. Był faktycznie niebezpieczny w pracy z”

acebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Źródło
acebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Na szczęście szczególna więź, jaką Max nawiązał z Arthurem, pomogła mu przebrnąć przez początkowy strach.

W rzeczywistości, ich przyjaźń pomogła im uzdrowić siebie nawzajem!

“…oni rzeczywiście dbają o siebie i byliby zdenerwowani, gdyby zostali rozdzieleni [They have] przyjaźń powstała poprzez tragedię, a potem współczucie”

Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Źródło
Facebook/Ferrell Hollow Farm-Senior Horse & Cat Sanctuary

Z odrobiną miłości i opieki Arthur i Max przeszli od przerażonych, samotnych koni do szczęśliwych zwierząt. Dwaj seniorzy pokochali siebie nawzajem i sanktuarium, i jasne jest, że znaleźli miejsce, do którego należą.

Kilka lat po przybyciu do sanktuarium, Max i Arthur niestety odeszli ze starości. Ale na szczęście para dostała do spędzenia swoich złotych lat w cudownym miejscu, gdzie dostali doświadczyć tak wiele szczęścia i radości.

Sprawdź wideo innego jednego z koni ratowniczych Ferrell Hollow Farm poniżej!

Proszę podziel sie tym to ze swoimi przyjaciółmi i rodziną.