Shelly Blount nie mogła zignorować publikacji powstałej o psie. Pies miał zostać zabity, ponieważ nie mógł znaleźć domu w schronisku dla zwierząt w Północnej Karolinie w Stanach Zjednoczonych. Zaniepokojona kobieta natychmiast zadzwoniła do centrum dla zwierząt, ale zwierzę zostało właśnie adoptowane.
Mimo to pomyślała, że prawdopodobnie inne psy były w podobnej sytuacji. Zapytała więc i na pewno, był inny psiak o imieniu Caleb, który był na tej samej liście, tej za to, że nie dostał domu zastępczego. Blount natychmiast wsiadł do swojego samochodu i ruszył do schroniska.
W towarzystwie przyjaciela jechała z Wirginii do schroniska przez około cztery godziny, aby szukać Caleba. Ale on nie był jedyny, były jeszcze dwa inne psy, których życie zostanie odebrane. “Zapytałem o limit, ile można adoptować. Powiedzieli, że nie ma takiego. Postanowiłam więc kupić wszystkie trzy” powiedział Blount.
Blount planowała wyjechać sama z jednym psem, bo w domu czekało już na nią trzech innych przyjaciół. Ale kiedy dowiedziała się o stanie tych kłów, ona opuściła schronisko z Calebem, Charismą i Bellą. Trzy psy, które dostałyby drugą szansę na życie nie mogli być bardziej szczęśliwi!
Liczy się: “Caleb był tak podekscytowany, że ciągle dmuchał pocałunki z tylnego siedzenia i poruszał się tak szybko” – powiedział Blount. “Bella była tak szczęśliwa, że była trzymana, że siedziała na kolanach mojego przyjaciela i dosłownie nie ruszała się. Charisma, mój słodki mały anioł, dosłownie przytulił się do mnie i spał przez całą jazdę”.
Jej decyzja o adopcji trzech psów nie była przesądzona, ale to, czego była pewna, to fakt, że nie może ich zostawić w tym miejscu, gdzie po raz ostatni ujrzą światło dzienne. Ponieważ nie mogła zatrzymać ich wszystkich, ze względu na przestrzeń, zrobiła wszystko, aby znaleźć odpowiednie domy dla Caleba i Belli.
Blount zapewnił: “Caleb jest super szczęśliwy w swoim nowym domu z moim przyjacielem. Ona ma innego Labradora, którego kocha. Bella poszła z moim chłopakiem i powiedzmy, że są nierozłączne”.
Ta kobieta zakochała się w Charismie, więc według wszelkiego prawdopodobieństwa zostanie w domu Blounta, przynajmniej na jeden sezon. Przynajmniej dopóki nie urodzi małych w sobie. To było jedno z odkryć, których dokonano, gdy już poszła do weterynarza.
Charisma jest zaledwie kilka dni od porodu, więc wszyscy w domu są bardzo podekscytowani w oczekiwaniu na nowego członka rodziny. W międzyczasie, nie traci ani chwili, aby być ze swoim wybawcą, ponieważ nie tylko uratowała życie, ale także życie, które Charisma z trudem zapomni.
Ta inspirująca historia skłania do refleksji, że każdy zasługuje na drugą szansę, nawet jeśli nie zawsze tak się dzieje. Y że życie jest czymś, co należy cenić, bez względu na to, do jakiego gatunku należy.