Przez lata ulice dzielnicy przemysłowej Newark były świadkami istnienia Delancey, kota, który chodziła bez celu, bo nie miała do kogo się utopić.
Powszechnie widywano ją padającą w poszukiwaniu czegoś do jedzenia, ale coś zaczęło niepokoić społeczność, która wiedziała o jej ciąży. Więc oni skontaktowali się z ratowniczką Jenną, która należy do programu pomocy kotom.
Jenna nie była zwykłym ratownikiem, ponieważ oprócz zabrania kotów z ulic, zadbała o to, by zostały one pozbawione zdolności do rozmnażania. Po tym procesie były gotowe, by znaleźć im odpowiedni dom.
W poszukiwaniu dziewczynki ratownicy zapytali w warsztacie mechanicznym, czy coś o nich wiedzą i ku ich zaskoczeniu, znaleźli miejsce, gdzie przez ostatnie trzy dni przebywała Delancey i jej szczeniaki.
“Człowiek w warsztacie maszynowym, który był z nią zaznajomiony, wziął ją, a następnie delikatnie dostarczył każde z jej kociąt”. Jenna z wielką satysfakcją wspomina o dobrze wykonanej pracy.
Zarówno Delancey jak i jej małe dzieci zostały przetransportowane do grupy ratowniczej START, która znajduje się w Little Falls, NJ. Od tego momentu nie było już mowy o padaniu na jedzenie, a oprócz ryzyka, na jakie narażone byłyby niemowlęta, ich życie uległo całkowitej zmianie.
Jenna wyjaśniła o instynkcie ochronnym Delanceya: “Była bardzo uważna na swoje kocięta przez cały okres pielęgnacyjny i zawsze miała jeden lub dwa w ramionach przez cały czas”.
W dzisiejszych czasach koty są wystarczająco zdrowe i silne, by zostać adoptowane. Ze swojej strony ich matka Delancey wciąż czeka na kogoś chętnego do zabrania jej do domu. One również cierpliwie czekają na kogoś życzliwego, kto przyjmie je do towarzystwa.
Ta historia nie pozostawia miejsca na wątpliwości, o niezwykła praca grup ratunkowych dla zwierząt. Nie tylko poprzez pozbycie się z ulic zwierząt pozostawionych samym sobie, ale także poprzez zapewnienie im wysokiej jakości życia i domów, w których mogą otrzymać miłość i opiekę, którą niewielu może znaleźć na ulicy.