Członkowie ośrodka dla dzikich zwierząt i szpitala weterynaryjnego Cape Wildlife Center postanowili leczyć gęś o imieniu Arnold, która miała problemy z chodzeniem. Gdy ptak trafił do centrum weterynaryjnego, jego kolega zaczął się niepokoić.
Podobno partnerka życiowa gęsi zaczęła szukać miłości swojego życia, aż trafiła w okolice specjalistycznej lecznicy dla zwierząt. Pracownicy ośrodka byli zaskoczeni postawą ptaka.
“Gdy szykowaliśmy się do uspokojenia Arnolda i przygotowania go do operacji, usłyszeliśmy lekkie pukanie do drzwi. Odwróciliśmy się i zobaczyliśmy, że wszedł jego partner. Jakoś go zlokalizowałem…” to post, który zamieścili na swoim koncie na Instagram członkowie Centrum Dzikich Zwierząt na Przylądku.
“Była tam… obserwowała naszą pracę, nie ruszając się od drzwi” zauważono w kolejnych uwagach w wyżej wymieniona publikacja.
Do czasu interwencji gęsi, niespodziewana wizyta wyciszyła pacjenta w sposób wybitny. Przez cały czas trwania interwencji była bardzo nieruchoma, czekając aż specjaliści skończą swoją pracę.
“Oboje wydawali się znacznie bardziej komfortowi w swojej obecności” powiedział jeden z weteranów. Tak jakby gęś rozumiała, że jej partner potrzebuje takiej uwagi.
Ta historia z pewnością daje nam do myślenia, ponieważ w niektórych przypadkach zaobserwowano, jak niektórzy ludzie zachowują się w bardziej beztroski sposób. To wyraźnie pokazuje, jak niektóre zwierzęta są bardziej czułe niż wielu ludzi.
Operacja okazała się sukcesem, więc w powrocie do zdrowia, weterynarze otworzyli drzwi, aby gęsi przywitały się zgodnie z oczekiwaniami.
W czasie rekonwalescencji gęś codziennie odwiedzała swojego partnera. Najwyraźniej liczyła dni do wyjazdu nad staw ze swoim życiowym partnerem.