Nie ma chyba nic straszniejszego niż stado wielkich, głodnych wilków. Nie bez powodu ten obraz jest tak często używany w filmach. Kiedy widzisz watahę warczących wilków, twoje serce zaczyna przyspieszać.
A kiedy widzisz jakieś zwierzę w zasięgu wzroku wilczej watahy, natychmiast ogarnia cię niepokój o to stworzenie.
To był śnieżny dzień na pustkowiu, a wilki polowały na jakieś pożywienie.
Wtedy na środek sceny wjechał wspaniały koń. Piękne stworzenie zaczęło pasać się na tym, co zostało z roślinności, nie zwracając uwagi na wilki, które go otaczały. Obserwujący to mężczyźni byli jednak przerażeni.
Ci gapie byli pewni, że koń wkrótce stanie się obiadem dla tej grupy włoskich wilków i obawiali się momentu, w którym walka w końcu wybuchnie.
Gdy koń nadal się pasł, stało się jednak coś dziwnego. Zamiast zebrać się do ataku, wilki patrzyły z podziwem, jak intruz swobodnie przechadza się po okolicy.
Kilka wilków wycofało się, gdy czarno-biały koń podszedł do innego skrawka ziemi.
Nawet wilk, który był praktycznie pod jego stopami, szybko się oddalił. Niektóre drapieżniki, które spały w śniegu, podniosły się, gdy koń zbliżył się do nich.
Wilki wydawały się zaniepokojone, że ten wielki koń je zaatakuje. Przecież mógł z łatwością kopnąć lub zdeptać ich kopytami. Obserwowały i czekały, starając się obmyślić najlepszy plan działania.
W miarę jak mężczyźni nagrywali, koń zbliżał się jeszcze bardziej.
Powoli wszedł w szeregi wilków, które wpatrywały się z niedowierzaniem. Koń przez cały czas trzymał nos przy ziemi – nie chciał kłopotów, tylko jedzenia. W momencie, gdy niepokój gapiów sięgał zenitu, koń zrobił coś niesamowitego.
Odwrócił się, stając w samym środku stada. Następnie, powoli, opuścił się na ziemię. Koń zaczął bawić się w śniegu jak szczeniak!
“Nie!” – krzyczeli mężczyźni z niedowierzaniem.
Oto koń, toczył się na plecach w śniegu, kopał nogami w każdą stronę i bawił się jak najęty. Nawet zamiatał śnieg swoim ogonem. Ten koń nie przejmował się tym, że wilki tam były, i nikt nie mógł w to uwierzyć.
Koń toczył się w tę i w tamtą stronę, a wilki tylko się gapiły. Nie mogły zrozumieć, dlaczego to stworzenie się ich nie boi. Najwyraźniej koń uważał się za alfę stada i udowodnił, że tak jest.
Strząsnął śnieg z sierści, gdy wstał. Najbliższy mu wilk podskoczył, gdy został oblany deszczem śniegu.
Wszystkie oczy były zwrócone na konia. Wilki stały z nadstawionymi uszami, ale zdawały sobie sprawę, że ta wielka bestia nie stanowi zagrożenia.
Uwielbiamy to, jak nieustraszony był ten koń. I jak wyjaśnił jeden z komentatorów YouTube, naprawdę nie miał się czym martwić:
“Zasadniczo ci faceci to włoskie wilki, jeden z mniejszych wilków i nie mają w swojej diecie nic większego niż jeleń… Prawdopodobnie nigdy wcześniej nie widzieli ani nie polowali na konia i są ostrożni i ciekawi… Więc wszyscy po prostu patrzą i sprawdzają pasywną, dużą rzecz toczącą się i idą dalej ze swoimi dniami. Ciekawe i fajne wideo!”
Cieszymy się, że ten koń nie miał się czego obawiać, a on i wilki po prostu sprawdzili się nawzajem. Natura jest fascynująca.
Zobacz film poniżej!
Proszę podziel sie tym to ze swoimi przyjaciółmi i rodziną.