Człowiek zatrzymuje swój samochód na środku drogi, aby dać pancernikowi pić –

Człowiek zatrzymuje swój samochód na środku drogi, aby dać pancernikowi pić –

Był bardzo gorący letni dzień i Cledson Matias de Oliveira jechał drogą w swoim samochodzie, kiedy zauważył coś poruszającego się na środku kła. Był to pancernik, który chciał przyciągnąć uwagę ludzkiej ręki. Bez wahania kierowca zatrzymał się w tym momencie.

Na co dzień nie widuje się pancernika na środku drogi. W dniach poprzedzających to spotkanie miały miejsce duże pożary lasów, które spowodowały negatywne doświadczenia w życiu zwierzątl.

Cledson Matias de Oliveira

“Pancernik stał tak, jakby o coś prosił. Myślę, że prosił o pomoc. Natychmiast zatrzymałem samochód, bez chwili zastanowienia” powiedział Cledson, który przyznał, że warunki nie były najlepsze.

Cledson Matias de Oliveira

Tego konkretnego dnia pogoda była dość gorąca, a powietrze gęste. Mały pancernik ledwo mógł stać w pionie z powodu oczywistego braku płynów. Ten typ zwierząt śpi około 18 godzin na dobę, ale być może to palący upał go obudził.

Cledson Matias de Oliveira

Na świecie istnieje 20 odmian armadillos. Prawie wszystkie z nich żyją w Ameryce Południowej, a ich reputacja jako zwierząt jest bardzo ciekawa. Kiedy się rodzą, mają miękką skórę, która już po kilku tygodniach twardnieje, aby zwiększyć odpowiednią ochronę.

Cledson Matias de Oliveira

Choć ich wzrok i słuch nie są najlepsze, w poszukiwaniu pożywienia polegają na swoim wyostrzonym węchu. Te piękne ssaki posiadają futro na spodniej stronie ciała, co pozwala im wyczuć powierzchnię, po której się poruszają.

Cledson Matias de Oliveira

“Wypił wodę bardzo chętnie. Był bardzo szczęśliwy [me detuve]. Czułam to w tej chwili, wspomniał zaskoczony Cledson, który nie mógł uwierzyć w to, co się dzieje. Po ugaszeniu pragnienia napojem, mały pancernik przez długi czas pozostawał blisko mężczyzny, jakby wdzięczny za to, co się stało.

“Myślę, że zrozumiał, że byłem tam, aby mu pomóc. Normalnie pancerniki nie pozwalają ludziom zbliżyć się do nich. To było magiczne i wyjątkowe. To było bardzo miłe i satysfakcjonujące” – podsumował kierowca, który uratował zwierzę.