Człowiek skacze do wąskiego rowu, aby uratować szczeniaki –

Człowiek skacze do wąskiego rowu, aby uratować szczeniaki –

W miasteczku Tupungato w Mendozie w Argentynie pewien człowiek miał zostać psim bohaterem. Okazuje się, że suczka przez pomyłkę zostawiła swoje szczeniaki na łasce płynącej pod mostem wody i potrzebowała pomocy.

Umieszczenie szczeniaków w bezpiecznym miejscu mogło się skończyć najgorzej. W obliczu stopnia skomplikowania akcji ratunkowej sąsiedzi wezwali straż pożarną, która udała się na miejsce zdarzenia, aby przystąpić do akcji ratunkowej, jednak nie posiadała ona niezbędnych narzędzi, więc postanowiła wrócić, aby jej poszukać, a podczas gdy to robili, pojawił się lokalny bohater.

Javier Moyano

Wszystko zaczęło się, gdy po ulewnym deszczu zaszczekał mały piesek. Po zbliżeniu się do miejsca zdarzenia zauważono, że szczeniaki chowają się pod mostem.

Javier Moyano

Pedro Chafala był na miejscu i postanowił działać. “Było dużo ludzi, sąsiadów. I w tym momencie przyjechali pracownicy z gminy, ale nie mogli. Szczeniaki były w połowie mostu i nie mogli, był za wąski. Szczeniaki były na środku mostu i nie mogły, był za wąski. Mogłem, do pewnego momentu, ale dotarłem i udało mi się ich wyprowadzić po kolei” powiedział mężczyzna, który uratował szczeniaki w rozmowie z lokalnymi mediami Cyfrowa kukułka.

Javier Moyano

Użytkownik mediów społecznościowych Javier Moyano, który zainteresował się akcją ratunkową, sfotografował i udostępnił scenę na platformach społecznościowych.W nich widać Pedro zabłoconego obok szczeniaka i jej szczeniaki w końcu wypuszczone na wolność.

Javier Moyano

Dzięki odwadze Pedro, te szczeniaki mają teraz szansę na życie. Trzeba powiedzieć, że przez cały czas trwania akcji ratunkowej zespół zawodowych strażaków bacznie obserwował to, co się dzieje, ale nieustraszoność miejscowego mężczyzny była kluczem do uratowania szczeniąt.

Javier Moyano

Najwyraźniej przestrzeń była zbyt wąska, by dotrzeć do miejsca, gdzie znajdowały się cielęta. Gdyby czekali jeszcze chwilę, spływ wody spowodowałby, że maluchy straciłyby życie. Według niektórych doniesień medialnych, zwierzęta są obecnie w trakcie adopcji.

Javier Moyano