Człowiek nie mógł znieść widoku bezpańskich psów na ulicach, więc adoptował ponad 700 z nich

Człowiek nie mógł znieść widoku bezpańskich psów na ulicach, więc adoptował ponad 700 z nich

W chwili, gdy czytasz ten artykuł, jest jeszcze jeden kot lub pies, który został porzucony przez swojego właściciela. Co gorsza, jest jeszcze jedno bezdomne zwierzę, które właśnie urodziło miot, który w końcu powiększy liczbę bezdomnych zwierząt.

Mając ten codzienny cykl, liczba bezpańskich zwierząt z pewnością nie przestanie się zgarniać i wydaje się, że nie ma końca. Na szczęście istnieje mnóstwo organizacji non-profit, osób i innych grup, które mają na celu pomoc tym bezdomnym zwierzętom w ich strasznych warunkach na ulicach.

Jednym z nich jest człowiek o złotym sercu, Sasa Pejčić.

Nie mógł znieść widoku bezdomnych psów na ulicach, więc postanowił zaopiekować się 1100 psami!

Psy chorujące i umierające na ulicach sprawiają, że jego serce boli na niezmierzonym poziomie. Sasa zdecydowanie ma serce dla tych stworzeń, które potrzebują jedzenia, leczenia, domu i ludzi, którzy się nimi dobrze zaopiekują.

Na szczęście jest obdarzony zasobami, więc zbudował własne schronisko dla zwierząt. Przekształcił swoją nieruchomość i przekształcił ją w przyjazną zwierzętom przestrzeń, w której jego uratowane psy mogły być sobą – jeść, biegać i bawić się jak to, co powinny robić. Chciał, aby to miejsce było ich sanktuarium.

Bez wątpienia jest orędownikiem opieki nad zwierzętami. W rzeczywistości robi to od ponad 10 lat!

Według strony internetowej jego schroniska, “W ciągu ostatnich 10 lat Sasha Pesic uratował ponad 1100 psów w okolicach miasta Nis w Serbii. Większość psów została uratowana z okrutnych warunków, były maltretowane i na skraju śmierci. Ponad 400 psów zostało szczęśliwie adoptowanych i cieszy się nowym życiem – pełnym miłości, bezpieczeństwa i radości.”

Dobra sprawa Sasa wymaga jednak pomocy finansowej.

Utrzymanie sprzyjającej przestrzeni życiowej dla psów, karmienie ich, dbanie o to, by żaden z nich nie zachorował – te rzeczy mają swoją cenę. Nie mówimy tu tylko o 20-30 psach właśnie, mówimy o setkach psów. Jak podaje jego strona internetowa, pod jego opieką jest jeszcze sfora 750 pieszczochów, a schronisko potrzebuje wszelkiej pomocy.

Na szczęście amerykańska organizacja charytatywna o nazwie Harmony Fund wspiera Sasa w jego misji zapewnienia wszystkim psom najwyższej opieki, jakiej potrzebowały. Organizacja charytatywna ma również na celu pomoc bezdomnym zwierzętom na całym świecie za pomocą wszelkich możliwych środków.

Na swojej oficjalnej stronie internetowej napisali: “Oferujemy koło ratunkowe dla underdogowych oddziałów ratunkowych dla zwierząt na całej planecie. Nasi partnerzy to małe, ale niesamowicie odważne zespoły ratownictwa zwierzęcego, które działają w częściach świata, gdzie dobrostan zwierząt jest dość ubogi. Nasi zwolennicy dramatycznie wpływają na tysiące po tysiącach zwierząt, które w przeciwnym razie mogłyby pozostać bez jedzenia, schronienia i opieki weterynaryjnej.”

To upewniające wiedzieć, że są ludzie tacy jak Sasa i grupy charytatywne, takie jak Fundusz Harmonii, które przesuwają swoje granice, aby uratować zaniedbane psy na całym świecie. Miejmy nadzieję, że coraz więcej osób będzie również podążać i wspierać ich sprawę w dawaniu tym uroczym psom jaśniejszej przyszłości i szczęśliwszego życia.

Dla tych pobłogosławionych złotymi sercami jak oni, możesz rozszerzyć swoje wsparcie, przekazując darowiznę na schronisko Sasa lub Harmony Fund.

Obejrzyj wideo poniżej, aby zobaczyć niezrównaną miłość i opiekę Sasa nad bezdomnymi psami.

Proszę podziel sie tym to ze swoimi przyjaciółmi i rodziną.