Braiá Caramelo to imię psa, który sprytnie przedstawił się na weselu, by zdobyć serca panny młodej. Przez całą ceremonię psiak zasypiał przy wejściu do lokalu.
Gdy szef lokalu zakończył kazanie, psa obudziły oklaski członków rodziny i gości, którzy świętowali ślub. Gdy para zbliżała się do wejścia, Braiá Caramelo (mały pies) nie mógł ukryć swojej radości.
“Kiedy przywitał nas na końcu, poprosił: ‘Zabierz mnie do domu. Zabierz mnie do domu’,” powiedziała uśmiechnięta panna młoda. Od razu nowa panna młoda poprosiła swojego nowego partnera, aby jej w tym pobłażał, a dżentelmen się zgodził. Kto mógłby odmówić?
Douglas Robert i Tamíris Muzini byli pod takim wrażeniem kła, że postanowili go adoptować na miejscu.“Byłem zaskoczony. Pomyślałam: ‘Patrz, tam jest pies’. Moje serce się rozpłynęło”powiedziała mediom panna młoda The Dodo , który zainteresował się tą historią.
Nowożeńcy zdecydował się adoptować szczeniaka w tym właśnie momencie i nazwał go Braiá Caramelo. Niedługo potem został zabrany do weterynarza i przeszedł dokładne badania. W studiach, odkryli, że jedna z jego nóg była dotknięta i miała oznaki, że przez większą część życia pozostawała związana.
Lekarz weterynarii odlał mu łapkę, założył szyszkę na szyję i leczył jego schorzenia, aby mógł rozpocząć nowe życie. “On jest taki kochający. Pomimo wszystkiego, co przeszedł, wciąż wierzy w dobroć ludzi. On daje nam nadzieję wspomniana para.
Nowożeńcy założyli konto na Instagramie, aby dzielić się z ludźmi doświadczeniami Braiá Caramelo i obecnie mają ponad 10 tysięcy followersów.
“Naprawdę, on nas adoptował” zbiega się para, która nigdy nie myślała, że zwierzę da im najlepszy prezent ślubny.