Psie Ranczo “Ratujmy to nazwa schroniska dla psów, które uratowało pięknego labradora retrievera o imieniu Autumn Dove. W momencie ratowania była w zaawansowanym okresie ciąży, generując oczekiwanie u członków tego miejsca.
Kiedy nadszedł oczekiwany moment, Autumn Dove zaprezentowała kilka komplikacji w procedurze porodu, do tego stopnia, że konieczna była interwencja. Niestety, piękna psina nie wyszła z tego żywa.
Stojąc przed koniecznością ratowania życia czterech szczeniąt, opracowano plan, który mógł utrzymać noworodki w dobrej kondycji. Jen, aktywna zwolenniczka ośrodka, zaproponowała zabranie szczeniąt do swojego psa corgi Angela.
Angela urodziła dopiero kilka dni temu, więc nie miała problemów z wykarmieniem czterech labradoróws. Ale ciekawe było to, że gdy wolontariusze zabierali szczeniaka, by umieścić go w inkubatorze, matka corgi szła po niego.
Pies w nowej roli, jako mokra pielęgniarka, adoptował już małe Labradory. W jej mniemaniu były to już jej dzieci, więc nie wchodziło w grę wykorzystanie inkubatora do opieki nad nowo przybyłymi.
To są historie, którymi żyje się dzień w dzień na Psie Ranczo Ratownik. Ten niekomercyjny, prowadzony przez wolontariuszy ośrodek znajduje się w Annie w Teksasie. Schronisko prowadzi również Renee Eden, która prowadzi obiekt, w którym psy mogą się bawić i spędzać czas z innymi zwierzętami domowymi o nazwie Lonestar Dog Ranch.
Dog Ranch Rescue przedstawia wyzwania związane z funkcjonowaniem według administratora. Implikacje ekonomiczne, związane z globalną sytuacją zdrowotną, poważnie ograniczyły działania ratownicze.
Czasami po prostu trzeba położyć rękę na sercu, aby nadać mu odcień pozytywności pośród szarych perspektyw dla światowej gospodarki. W niektórych przypadkach należy mieć postawę podobną do tej, jaką ma matka pielęgniarka corgi.
Na szczęście szczeniaki rosły zdrowe, bezpieczne i z miłością od mamy. Stopniowo znalazły odpowiedni dom, w którym otrzymały mnóstwo czułości i miłości.